okropnie gra,zawsze ta sama osobe..jest w niej gdzies w srodku taki ordynus,jakis chlod czy cynizm...no coz...nie przekonuje mnie.
Czasy się zmieniają i symbole seksu, kanony urody także. Irytuje mnie usilne promowanie tej kobiety( nie tylko jej zresztą) jako obiektu westchnień mężczyzn i obsadzanie jej w rolach w których większość tzw zwykłych dziewczyn dużo lepiej by pasowała. Olga jest ok w Służbach Specjalnych ale jej typowy grymas na twarzy...
więcejGdyby komuś, kiedyś, z jakiegoś powodu przyszło do głowy kręcić polską wersję Millennium Larssona, to mamy idealną kandydatkę do głównej roli Lisbeth Salander. Pozdrawiam.