Potrzymała jeszcze DiCaprio przez chwilę za rękę, szkoda że jeszcze nie oddała mu hołdu lennego całując go w nią. :-)
a to że Bradley się do niej uśmiechnął to już zapachniało chyba jakimś skandalem towarzyskim.;) Jak słowo daje - trzoda na cały świat....
Może w końcu Ktoś mi powie prawdę czy to jej fanfik dla atencji, czy "rzeczywiście" zaproszono "ową znaną światową celebrytkę" na zamkniętą imprezę prawdziwych sław, a nie interpretację mediów g#wnego ścieku!?