Nie , nie , nie , X3 nie. Takie filmy powinny być po dychu w kinie co najwyżej. Mam unlimited więc żal mniejszy ale jakbym wydał na to 35 zł ostro bym wyszedł zniesmaczony. Ostatnio problemem jest wyznaczanie gatunków filmom. Bo to nie jest horror . To jest akcyjniak i nic więcej. Takie filmy puszczane są na pulsie 2 wieczorami pokroju krwiożerczych rekinów czy zombie bobrów. Obejrzeć - zapomnieć ale najlepiej za darmo.
Dla mnie z tego filmu można było wywalić gore i byłby z tego udany film przygodowy z dreszczykiem dla młodzieży, coś na modłę Goosebumps czy Czy boisz się ciemności.
Co do tego szanowania to korzystając z okazji... wczoraj byłem na tym filmie w kinie, myślę sobie środek tygodnia, późna pora, nie będzie chamówy i co, siedzę na środku sali, po prawej stronie sali parka na randce, po lewej dwaj kolesie którzy chyba nie mieli co ze sobą zrobić. Bo wprawdzie może nie wybitnie głośno ale jednak to słychać, oba zestawy tej chamówy po prostu nawijały przez cały film. Ostatnio na maratonie Godzilla x Kong to samo (na szczęście tutaj film był taki głośny przez cały czas, że skutecznie to zagłuszało). Na Abigail ze dwa tygodnie temu to samo. K***a, o co tym ludziom chodzi? To jest jakaś nowa młoda wśród młodzieży żeby przychodzić do kina i przeszkadzać innym w oglądaniu? Kurde no, specjalnie przestałem chodzić w (tanie) środy, piątki i soboty do kina bo wtedy jakaś banda takich pato widzów to praktycznie gwarant, celując w te dni i pory gdzie prawie nikogo nie ma. Parę lat się sprawdzało, teraz już coraz rzadziej. A mówimy o Warszawie, mieście gdzie jak się chcesz spotkać i pogadać to masz milion możliwości. Ja rozumiem, że czasem ma się po prostu pecha i trafi się na jakichś przegrywów próbujących się dowartościować przez psucie zabawy innym ale to się już robi prawie nowy standard (przynajmniej w multiplexach, w kinach studyjnych prawie zawsze jest spoko). O co tu k***a chodzi?
ale to nie tylko mlodziez, mnostwo starszych ludzi tez gada podczas seansow, korzysta z telefonow itp
to ja chyba do innych kin chadzam , albo po prostu mam farta, bo pomimo że odwiedzam multipleksy to rzadko się z czyms takim spotykam
Akcyjniak? To jakas nowa kategoria? To jest typowy monster-movie,nie wiem czy w ogole masz o tym pojecie,ale tego typu filmy w podobnej konwencji kreci sie REGULARNIE juz od lat 70-tych ubieglego wieku.Swietny film,na totalnym luzie.
Tak Akcyjniak, czyli film akcji ,jakbyś nie zrozumiał , kręcilo się już takie przed 70 rokiem :) z horrorem to ma niewiele wspólnego.
przykro mi ale w tedy to były filmy sensacyjne !!!!!!!!!!!! - Film akcji (ang. action movie) − film sensacyjny, którego głównym zadaniem jest dostarczanie rozrywki widzom poprzez pokazywanie pościgów samochodowych, strzelanin, bijatyk i innych scen kaskaderskich o dużym ładunku napięcia i emocji. Film akcji jest często łączony z innymi gatunkami takimi jak: fantastyka naukowa (Terminator, Matrix), horror (Blade: Wieczny łowca) czy komedia (Zabójcza broń).
Jako gatunek, film akcji rozwinął się z filmu sensacyjnego i jest z nim często utożsamiany. Rozkwit kina akcji przypada na lata 80. XX wieku.
Ten gosc smieszy mnie do dzisiaj. Nazywajac The Sting filmem akcji. Hahaha. Tibn dobrze, ze mu wytlumaczyles.
Opis totalnie zniechecajacy!!! Nie brac na serio. Wychowalem sie w latach 80tych na milionie horrorow klasyA, B itp. Ten film uwazam za naprawde udany. Mamy zabojczego pajaka, krwawe sceny, fajne ujecia , odrobine suspensu. Wg mnie wszystko jest na miejscu. Dla mnie mocne 7 na 10.
PS. Jezeli ktos nazywa ten filmem kinem AKCJI, to nie ma pojecia, ZADNEGO pojecia o gatunkach filmowych, czy ogolnie o samej kinematografii!!! To typowy monster movie z elementami horroru. I ma wszystkie elementy, ktore wpasowuja sie w ten typ filmu.
Dobra gościu już się nie zesr*j z wrażenia. Podobał Ci się to fajnie , cieszę się bardzo . Ciesze się również że tak precyzyjnie potrafisz kategoryzować filmy i ich rodzaje , rad też jestem że taki z Ciebie ekspert kinematografii na prawdę, toż to niezbędna cechą w dzisiejszym świecie , bardzo pożądana. Ale dalszą dyskusje uważam za zbędna ,jeśli tobie film z pająkiem z oceną 4.8 równie zawyżoną jak twoje ego się mega podobał to nie mamy o czym rozmawiać . Miejmy nadzieję że twoje precyzyjne opisy każdy będzie brał na serio. Pa
Hmmm od dawna zastanawiam sie w , ktorym momencie pseudo ewolucji spoleczenstwa ludzie zaczeli skupiac sie na defekacji, wydalaniu itp, zeby uzywac takich wyrazen w dyskusji. Hmmm. Zawsze mam wrazenie, ze osoby uzywajace wyrazenia w stylu ''nie zesraj sie itp'' to koneserzy wachania wlasnych odchodow i fascynacji konsystencja wlasnego gowna.
Hmmm od dawna zastanawiam sie w , ktorym momencie pseudo ewolucji spoleczenstwa ludzie zaczeli skupiac sie na defekacji, wydalaniu itp, zeby uzywac takich wyrazen w dyskusji. Hmmm. Zawsze mam wrazenie, ze osoby uzywajace wyrazenia w stylu ''nie zesraj sie itp'' to koneserzy wachania wlasnych odchodow i fascynacji konsystencja wlasnego gowna. A co do oceny, to 3 jest krzywdzaca, zniechecajaca inne osoby do obejrzenia, przez co moga stracic ciekawy seans. Na imdb ocena to 5.7. A to juz prawie 6. Oceny na FW, gdzie dzieciaki oceniaja film jeszcze przed premiera, nie majac o nim pojecia to bzdura. Powtarzam. Film sprawnie nakrecony. Wg przyjetych zasad. Dla mnie mocne 7 na 10.