Właściwie, moim skromnym zdaniem dawno powinno się zabrać za ekranizację.. Tylko bardzo intryguje mnie, czy to będzie taki wnikliwy obraz wchodzenia w depresję czy zamiast głębokiego psychologicznie tylko historyjka o dziewczynie która się załamała i wzięła zabiła, i czy będzie miało ten urok lat 50 ^^